sobota, 19 grudnia 2015

Łzy Konika Polnego


Niezbędne składniki:

- Słoik miodu wielokwiatowego (prawdziwego)
- 1 szklanka cukru (ja użyłem trzcinowego)
- 1 łyżka świeżej melisy
- 1 łyżka świeżej mięty
- 1 łyżka suszonych płatków różanych
- łyżeczka mielonego cynamonu
- szczypta imbiru
- szczypta gałki muszkatołowej
- kilka goździków
- 2 litry wódki 40% (ja użyłem domowego bimbru rozcieńczonego do 40%).
- szklanka wody mineralnej (może być kranówka, ale na nalewkach nie ma co oszczędzać kilku groszy - liczy się jakość).

Sposób wykonania:

- Zioła, płatki różane i przyprawy zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu około 12 minut.
- Dodajemy miód, cukier i wódkę.
- Mieszamy do momentu osiągnięcia jednolitego roztworu.
- Podgrzewamy przez kolejne 10 minut nie doprowadzając do wrzenia
- Po ostudzeniu przelewamy do hermetycznie zamykanego, szklanego naczynia.

Po około 2 tygodniach, kiedy osad opadnie na dno ostrożnie przelewamy do butelek przez lejek - można wyłożyć go gazą, dla pewności, że paprochy nie zanieczyszczą nam nalewki.


Jeśli kogoś bardzo suszy, to można pić od razu. Powiadają jednak, że nalewka powinna postać w ciemnym miejscu kilka miesięcy - dopiero wtedy alkohol dokładnie przegryzie się z resztą składników. 1 butelkę wypróbowałem już po tygodniu i efekt jest na prawdę bardzo dobry. Coś jakby połączenie koniaku z miodulą.




1 komentarz: